wtorek, 24 lipca 2012

Mega zestawienie 37 aplikacji foto na Androida!

Tego jeszcze nie było! Owszem, w internecie można znaleźć filmiki, recenzje itp. programów, które warto zainstalować na naszym smartfonie, ale pochodzą z każdej kategorii i jest ich max kilkanaście! Ja zrobiłem zestawienie z 37 aplikacji i to jednej kategorii! Kategorii, która najbardziej mnie interesuje. Zajęło mi to "trochę" czasu, sporo też główkowania, by to miało ręce i nogi i uff... skończyłem. Może wszystko nie wygląda mega profesjonalnie, ale nie jestem czasopismem, którego stać na profesjonalistów - sam przygotowałem wszystko od A do Z. 

Zacznijmy od przedstawienia aplikacji:



Aplikacje podzieliłem na kilka kategorii:
- edytorskie
- symulatory aparatu
- do panoram
- do HDR-ów
- efektowe
- inne

EDYTORSKIE


Oraz zdjęcia z każdego z nich (poza Camera Effects, bo nie można obrabiać z już wykonanego zdjęcia).
W nawiasie możliwości programu, moim zdaniem oczywiście, biorąc pod uwagę wszystkie opcje.

Zdjęcie bazowe:



Photo Editor (8/10)


PicsArt (7/10)


Photo Art (3/10)


Pics Play (7/10)


FxCamera (4/10)


Aviary (6/10)
(bez zdjęcia, wyjaśnienie nad zdjęciami)


  Fotolr PS (2/10)

  Super Photo (3/10)

PicShop Lite (5/10)

  Photo Effects (1/10)

  Photo Studio (5/10)

  Color Touch (2/10)

  BeFunky (5/10)


Najbardziej z edytorskich polecam pierwszego - Pixlr-o-matic. Mimo, iż nie ma możliwości korekty kontrastu, ekspozycji, jasności czy nasycenia, to posiada masę efektów, dzięki którym na pewno znajdziemy coś dla siebie, a przy tym jest w pełni darmowy.
PS. Zauważyłem, że Aviary, to niemal to samo, co Easy Photo Editor. Różnie się tym, że ten drugi otwiera się galerią, a interfejs programu, jak i efekty są te same.

SYMULATORY APARATU



DO PANORAM




Uwagi do panoram: wszystkie automatycznie nastawiają ostrość. Photaf w wersji free składa zdjęcia w rozdzielczości 640x480, a samą panoramę składa ponad 50 sekund.
Przy wszystkich starałem się obracać powoli, statycznie trzymając aparat. Moim zdaniem najlepiej sobie radzi z tym DMD Pano. Tym programem mi wychodziły najlepiej złożone i najbardziej ostre.

DO HDR-ÓW





EFEKTOWE 

Choć w zasadzie efektowe są wszystkie tu umieszczone, ale nie miałem pojęcia jak nazwać kategorię z programami Lomo, Polaroid itp.
Tak więc w skład tej kategorii wchodzą: 
Lomo CameraSquare CameraPolaroid CameraFishEye Camera oraz Tlit Shift Camera
Każda z tych aplikacji posiada 6 efektów, takich samych, różnią się jedynie możliwościami jakie mają w tytule, dlatego na wstępie pokażę 6 efektów Lomo Camera, a do następnych aplikacji po jednym, tym samym, bo i tak wiadomo, czego się spodziewać po pozostałych (wystarczy spojrzeć na zdjęcia z pierwszego programu).

Lomo Camera (efekt Lomo):

Lomo Camera (efekt Rusty):

Lomo Camera (efekt Polaroid):

Lomo Camera (efekt Paper):

Lomo Camera (efekt Dreams):

Lomo Camera (efekt Film):

I pozostałe po jednym...:
Square Camera (efekt Lomo):

Polaroid Camera (efekt Lomo):

FishEye Camera (efekt Lomo):

Tilt Shift Camera (efekt Lomo):

INNE


Photo Tools - zaawansowana aplikacja do ustawień podczas fotografowania. Niestety po angielsku.
DOF Calculator - dużo mniej zaawansowana, po angielsku, lecz łatwa w obsłudze. Może się przydać. 


Podsumowanie: zestawienie/test zrobiłem, bo lubię się bawić w porównania itp. Interesuję się fotografią, interesuję się GSM, więc dlaczego, by nie połączyć jednego z drugim? Telefony mają teraz coraz więcej możliwości, a programy na nie naprawdę są bdb i mogę uratować w ekstremalnych sytuacjach, choć i nawet nie muszą być ekstremalne - nie ma się co wstydzić. 
Jeśli znajdziesz gdzieś babola, gdzieś się pomyliłem, coś źle policzyłem, to daj znać - poprawię.
Wszystkie zdjęcia są przykładowymi jakie można uzyskać w danej aplikacji.
Część programów pominąłem, bo najzwyczajniej w świecie powtarzały się efekty z tymi, które przedstawiłem w tym artykule. Całość została wykonana w telefonie. Rozmiar plików oryginalny.
Całości poświęciłem około 14 godzin.

sobota, 5 maja 2012

Navime GPS Tracker - moja ulubiona aplikacja na telefon


Ponieważ ostatnimi czasy zacząłem wychodzić z domu, postanowiłem że fajnie byłoby zliczać kilometry i zapisywać trasy, ogółem prowadzić statystyki, a że niedawno nabyłem nowy telefon z GPS-em, to aplikacja na telefon wskazana - tylko jaka? Wszedłem w Android Market i znalazłem Endomondo. Program zagraniczny, ale po polsku, darmowy. Zacząłem używać. W międzyczasie w komentarzach do Endomondo na stronie marketu Google wyczytałem o polskiej aplikacji Navime , którą także postanowiłem pobrać i tak używałem przez kilka dni dwie na przemian. Ostatecznie z tej pierwszej zrezygnowałem, bo denerwowało mnie, że gubi sygnał - idę idę, patrzę na czas, a on stoi w miejscu, więc naciskam "wznów" i tak jeszcze 2-3 razy w trakcie godzinnej przechadzki. Jednym słowem lipa. Zacząłem używać Navime, które nigdy mi nie zgubiło sygnału, poza tym całe calusieńkie jest za darmo, nie tak jak w przypadku Endomondo, że podstawowe parametry są za darmo, a jak chcesz więcej, to wykup wersję pro - Navime nie ma wersji pro, bo całe jest pro i to za darmo.

Program napisany przez Polaka, tak więc po polsku. Kontakt z nim rewelacyjny - piszesz sugestię, masz pytanie czy uwagę - odpowiada jeszcze tego samego dnia. Wszystko w miłym, życzliwym tonie. No po prostu super. 

Jedyne co mnie drażni, to wyszukiwanie lokalizacji, ale to podobno zależne od wielu czynników, choćby pogody czy samego urządzenia, a i z Endomondo było tak samo - w tym przypadku polecam aplikację GPS Test - nie jest po polsku, ale nie trzeba nic klikać, tylko czekać aż znajdzie lokalizację. Wówczas wychodzimy z programu i wchodzimy w Navime, wybieramy co nas interesuje i program zaczyna odliczać czas, tak więc my zaczynam iść. 



Poza tym sygnałem, który nie zależy raczej od aplikacji, to program rewelacja. Można używać bez rejestracji, ale to bezsens, bo wyników nie prześlemy na stronę, a przeglądanie tylko z poziomu telefonu jest średnio wygodne - wiadomo, że zdecydowanie lepiej na komputerze. Tak więc rejestrujemy się, by potem przesyłać nasze wyniki na stronę. Logujemy na stronie i widzimy wszystko, wszystkie statystyki, w dodatku lepiej rozbudowane jak na telefonie. 

Ekrany w telefonie przedstawiają się tak: 



Główne funkcje Navime to:

nagrywanie tras z podziałem na różne rodzaje aktywności
zaawansowane statystyki dostępne podczas nagrywania ścieżki
możliwość definiowania statystyk, które mają być aktualnie prezentowane
* podgląd międzyczasów poszczególnych kilometrów trasy
wyświetlanie zbiorczych statystyk w dzienniku tras
wykresy prędkości oraz wysokości
dowolnie definiowany czas opóźnienia nagrywania trasy (aby np. schować telefon w kieszeni)
eksport nagranych tras do plików *.gpx
eksport nagranej trasy bezpośrednio do navime.pl
różne widoki mapy z trasą: zwykła i satelitarna
filtrowanie tras w dzienniku po rodzaju oraz typie aktywności
zestawienie miesięczne oraz tygodniowe ostatnich aktywności
zdalna rejestracja konta w navime.pl
podgląd aktualnego poziomu sygnału gps
zaawansowane filtrowanie błędów wskazań pozycji gps

Przyznaję, że ze wszystkich tych funkcji już korzystałem. Jedyne, co dla moich potrzeb nie jest przydatne, to różnica wysokości. I chyba tylko to. A z najbardziej ostatnio pożądanych funkcji była funkcja importu tras z Endomondo, z którego przestałem korzystać jak napisałem na początku, ale jednak trasy na nim zapisane chciałem zabrać do Navime. Oczywiście wszystko cacy.
Jeszcze jest jedno czego albo nie odkryłem albo nie ma, ale sugestię już zgłosiłem - otóż podczas jazdy autem, zapisywałem każdą trasę osobno, czyli jadąc autem, to wiadomo, że "samochód", ale wysiadając zapisywałem trasę i puszczałem od nowa jako "marsz", potem wsiadając do samochodu zapisywałem trasę i zaczynałem nową jako "samochód" itd. Myślałem, że da radę na stronie navime.pl połączyć to w całość, bo samochód-marsz-samochód był jedną trasą do babci na cmentarz, a wszystkie można wyświetlić osobno, a nie jako jedna podróż. Ogółem można wyświetlić wszystkie dotąd przebyte nasze trasy na mapie, ale jak napisałem, są to "wszystkie", a nie wybrane. Przejrzałem wszystkie opcje i wydaje mi się, że takiej jeszcze nie ma, ale jak napisałem, pytanie/sugestię napisałem do Twórcy i zobaczymy co z tego wyniknie.

Możemy zapraszać znajomych i dzielić się naszymi wynikami. Jako ciekawostkę powiem, że w tym miesiącu jestem w czołówce, jeśli chodzi o dystans całkowity, ale do końca miesiąca jeszcze wiele się zmieni ;)

Strona Navime na Facebooku: https://www.facebook.com/navime

piątek, 10 lutego 2012

Medion MD 85544

Specjalnie na tą okazję pożyczyłem go od niewiasty z mej rodziny :)

Początkowo kilka m-cy temu chciałem go po to, by sprawdzić jak nagrywa video i dźwięk, ale kilka dni temu przerodziło się to w myśl stworzenia tego artykułu. Nasz bohater (wiem wiem, zdjęciu do profesjonalnych daleko, ale kraść czyjegoś nie chciałem i też zrobiłem je po to, by pokazać obiekt, a nie by go sprzedać na stocku :) ):



Nie jest to reklama piwa Tyskie, choć mogliby zapłacić ;P

Nasz bohater, jak i jego parametry dostępny tutaj Medion MD 85544 

Przejdźmy teraz do konkretów, czyli CZY WARTO zakupić to cudo. Czy warto połasić się na urządzenie za 100 zł posiadające aparat, kamerę, dyktafon, odtwarzacz mp3, wyjście słuchawkowe, czytnik e-book.

Zacznijmy od zdjęć: 

Bez przybliżenia


Przybliżenie 2x


Przybliżenie 5x


Przybliżenie 8x


Ciemne pomieszczenie z lampą błyskową


Jedna z ramek


W dzień w pomieszczeniu



Niestety aparat nie posiada zoomu optycznego, a jak widać, cyfrowy, to raczej zbędny bajer - o ile 2x jest znośny, to pozostałych wartości raczej nie polecam. Chyba, że komuś nie zależy na jakości.
Zdjęcia przybliża z dokładnością do jednej dziesiątej do wartości 8x.

Funkcje aparatu:
- jakość (wysoka, standardowa, niska)
- ekspozycja -1 EV do +1 EV w skoku co 0,3
- zdjęcia 2 w jednym (nie zrozumiałem po co to jest)
- ramki (10 do wyboru)
- lampa błyskowa (on/off)
- samowyzwalacz 10-sekundowy
- wykrywanie krawędzi (skala 9-stopniowa, moim zdaniem nie działa lub działa słabo)
- balans bieli (poza automatycznym, 3 do wyboru: światło dzienne, fluorescencyjne, tungsten)
- zdjęcia seryjne (szybkość 5 klatek na... 7 sekund :) )
- światło boczne
- nadruk daty na zdjęciu

Moim zdaniem jeśli nie przybliżamy, a zdjęcia robimy w biały dzień w dobrych warunkach (ładna pogoda), to się nadaje. Wiele zdjęć robionych w domu jest poruszonych. Lampa błyskowa jest słaba, z większych (wcale nie dużych) odległości nie doświetla, z bliskich - wiadomo - prześwietla. Poza tym została źle usytuowana - bardzo łatwo ją zasłonić, co i ja uczyniłem przy pierwszym zdjęciu z jej użyciem i zdziwiony byłem, że zdjęcie czarne :) Zdjęcia bez lampy w ciemnym pomieszczeniu czarne, całe, bez widocznych konturów, mimo że wcale tak ciemno nie było. Obiektyw mógłby być nieco szerszy.


Przejdźmy do wideo:
1 i 2
1, to obraz statyczny, bez zoomu, tylko obracanie.
2, to ruszanie, przybliżanie/oddalanie, coby pokazać czy przeskakuje czy jest płynnie, jak działa zoom itp. Niestety słychać jakiś pisk, nie wiem dlaczego - tzn. wiem, ten pisk towarzyszy przy pracy z urządzeniem, ale czy tak jest od początku czy z czasem, to nie wiem. Jest ledwie słyszalny jak przyłożymy ucho do produktu.
No i słychać naciskanie przycisków, a pod koniec, gdy trząsłem urządzeniem nic nie naciskałem, a jednak słychać jakieś klikanie.
Jakość na obu nagraniach jest niższa niż w oryginale, ponieważ serwis go automatycznie skompresował.

Krótko o wideo:
- rozdzielczość 640x480
- 30 kl./s
- plik AVI

Funkcje kamery:
- jakość, ekspozycja, wykrywanie krawędzi, balans bieli (tak samo jak w funkcji aparatu)
- stabilizacja
- detekcja ruchu

Ponadto zarówno w funkcji aparatu, jak i kamery, możemy dobrać efekty artystyczne takie jak zdjęcie czarno-białe, sepia (moim zdaniem trochę za mocna) i negatyw.

Dyktafon:
1 - odległość od głośnika około 10 cm.
2 - odległość od głośnika około 30 cm

W obu przypadkach za utwór posłużył mój kolega Paul Sharpach 
E-book: tu niestety nie udało mi się sprawdzić działania tej funkcji. Wrzuciłem plik pdf, ale go nie odczytało w ogóle. Nie mam pojęcia jakie rodzaje czyta ten Medion.

Odtwarzacz mp3: może nie jest najwyższych lotów, nie ma equalizera, jedyne opcje, to głośniej/ciszej oraz następna/poprzednia piosenka, jednak muzykę, choć nie głośno, odtwarza dobrze. Da się posłuchać, jeśli spokój wkoło. Lepiej nie na maksa (skala głośności do 11 stopni), bo głośniczek zaczyna charczeć, więc 7-8 stopień wystarczy.
Oczywiście po podłączeniu słuchawek dźwięk jest odczuwalnie lepszy, ale kto kupuje aparat do słuchania muzyki? :) Jako dodatek spełnia swoją rolę.

Krótko o wykonaniu: obudowa wykonana z dobrej jakości materiałów, nie ma wrażenia, że zaraz coś pęknie, odpadnie i zostanie nam w rękach. Jakość wykonania jakiej można się spodziewać przy produktach z wyższej półki, czyli bdb. Zawiodłem się pozytywnie, bo spodziewałem się tandety :)

Zasilanie: urządzenie działa na 2 baterie/akumulatorki AA. Czas działania nie jest mi znany.

Podsumowanie: jako aparat dla dziecka czy nawet nastolatka bez zacięcia fotograficznego, fotografującego, filmującego wszystko, co się wokół niego dzieje, moim skromnym zdaniem urządzenie w tej cenie jest w sam raz. Fakt, zdjęcia/wideo po przybliżeniu tracą na jakości, ale to nie tylko w tym Medionie, a we wszystkich urządzeniach z zoomem cyfrowym. Dyktafon dobrze działa, odtwarzacz muzyczny znośny - jakość okej, ale głośność nieduża.
Szczerze powiedziawszy sam spodziewałem się szmelcu, gdzie na zdjęciach można piksele policzyć na palcach jednej ręki ;) a jednak nie jest tak źle - oczywiście biorąc pod uwagę cenę, bo do typowych kompaktów za choćby 200 zł raczej porównywać nie można, ale mówię, nie jest najgorzej.